Amsterdam! Co? Jak? Za ile?

Gdy zaczynasz jeździć, w pewnym momencie uświadamiasz sobie, że zbyt długa przerwa w podróży niekoniecznie ci służy. Uratować wtedy może krótki city break do jednego z europejskich miast. W moim przypadku tym razem padło na Amsterdam. Poniżej kilka wskazówek, jak zorganizować taki trip.

Ten materiał jest częścią cyklu wpisów o Amsterdamie. Znajdziecie w nim artykuły:

1. Amsterdam! Co? Jak? Za ile?
2. Jak żyć? Edycja: Amsterdam
3. Co robić w Amsterdamie za darmo?
4. Miękkie narkotyki w Amsterdamie – informacje

Kiedy jechać?

Podobnie jak w przypadku pónocnoeuropejskich miast, na najkorzystniejszą pogodę trafimy wiosną lub jesienią. Nie oznacza to jednak, że nie możemy pojechać w jakimkolwiek innym terminie 😉 Ponoć nie warto mieć złudzeń i tak trafisz na dzień, kiedy będzie padać. Moja podróż zaczęła się na początku kwietnia, czyli na samym początku sezonu i… faktycznie przywitał nas deszcz (i grad)! Potem na szczęście było lepiej i pogoda pozwoliła na spokojne zwiedzanie.

Ile dni w Amsterdamie?

Odliczając dojazdy spędziłam w mieście 2,5 dnia. Wystarczyło to zupełnie, aby zwiedzić najważniejsze punkty w mieście, odwiedzić kilka dodatkowych miejsc i chwilę pochillować. Amsterdam nie jest dużym miastem, więc nie wymagało to ogromnych nakładów czasowych. Czy opłaca się jechać na dłużej? Jeśli dysponujecie odpowiednimi funduszami, aby zwiedzić kilka muzeów lub wynająć samochód i ruszyć za miasto, jak najbardziej. W innym przypadku na wielkim luzie wystarczą 3 dni.

Ile kosztuje wizyta wizyta w Amsterdamie?

Jedno warto zaznaczyć na początku – Amsterdam do najtańszych nie należy, dlatego jeśli dysponujemy niewielkimi funduszami, warto zorganizować krótki wypad. Jak to wygląda cenowo?

• Transport do Amsterdamu – z racji tego, że bezpośrednie loty do Amsterdamu nie należą do najtańszych, dobrym sposobem jest skorzystanie z taniej linii lotniczej (w tym przypadku Ryanair) i lot do Eindhoven. Z tego miasta za pomocą autobusu w około 2 godziny możemy dostać się do Amsterdamu. Lot w dwie strony wyniósł 200 zł, autobus AirExpress z lotniska do dworca w Amsterdamie i z powrotem 38,5 euro.
  
• Transport w Amsterdamie – Amsterdam nie jest duży, więc o ile nie wykupisz hostelu na końcu miasta, daruj sobie bilety na komunikację miejską. Jeśli masz awersję do poruszania się na nogach możesz wynająć rower lub przepłynąć się po kanałach łódką. Za wynajęcie roweru na dwa dni zapłacisz ok. 120 zł, koszt wycieczki łódką to ok. 25 euro.
  
• Noclegi – nie ma się co czarować. Jeśli nie złapiecie couchsurfingu, tanio nie będzie. Ceny w najtańszych, wieloosobowych hostelach na obrzeżach miasta zaczynają się od 100 zł za noc. Ja również postawiłam na opcję niskobudżetową, jednak usytuowaną w centrum: StayOkay. Nocleg wyniósł ok. 200 zł za noc.
  
• Szamka – podobnie jak w przypadku czegokolwiek w Amsterdamie: tanio nie jest. Jeśli interesuje cię niskobudżetowa wersja zaprzyjaźnij się z kuchnią w miejscu noclegu. Przykładowe ceny produktów w markecie możesz znaleźć tu. Jeśli zdecydujecie się na posiłki w knajpach cena dania zaczyna się od ok. 10 euro.
  
• Atrakcje – wszystko zależy od tego, ile i co chcecie zobaczyć. Jest wiele rzeczy, które możecie robić za darmo (o tym niedługo). Jeśli jednak chcecie wybrać się do muzeum czy też galerii sztuki, liczcie się z tym, że za wstęp będziecie musieli wydać przynajmniej 10 euro.

Zawsze można taniej 😉

Mój wyjazd należał raczej do średniobudżetowych. W sumie na wizytę w Amsterdamie wydałam jakieś 1500 zł.  Oczywiście nie oznacza to, że nie da się tego zrobić taniej. Couchsurfing, jedzenie wyłącznie z marketów i korzystanie z darmowych atrakcji może zbić cenę nawet połowę. Mam nadzieję, że ta garstka praktycznych informacji pomoże wam lepiej zaplanować wycieczkę i zobaczyć wszystko to, co oferuje Amsterdam.