Plan Podróży – Południowa Tajlandia

Zorganizowanie wyjazdu do zupełnie innego kraju nie jest prostą sprawą. Możemy wiele czytać, dopytywać osób, które tam były, a i tak tworząc plan podróży zawsze będą rzeczy, które można zrobić lepiej. Również podczas mojego wyjazdu do Tajlandii pojawiły się błędy. Czasem wynikały one z niewiedzy, czasem niezależnych od nas okoliczności.

Jeśli zamierzacie wybrać się do południowej Tajlandii, przygotowałam Wam gotowy plan podróży. Jest to moja trasa z poprawkami wprowadzonymi na podstawie doświadczeń. Mam nadzieję, że będzie on dla Was przydatny.

Dzień 1, dzień 2 – Bangkok

Do Bangkoku przylecieliśmy 1-szego dnia około godziny 18:00. Tu od razu muszę zaznaczyć, że jeśli nie wiecie, jak przyjmujecie jet lag, nie zakładajcie od razu bardzo intensywnego zwiedzania. My podczas tych dwóch dni zwiedziliśmy Wat Pho i świątynię z Wielkim Buddą. Oprócz tego chodziliśmy po mieście, korzystając z masaży, próbując lokalnej kuchni i zwiedzając rooftopy. Pierwsze noclegi mieliśmy w bardzo przyjemnym i dobrze zlokalizowanym hostelu (link TUTAJ).

https://www.instagram.com/p/B6nYE_GFcQ_/

Dzień 3 – przejazd na Ko Tao

To pierwszy punkt, w którym polecany przeze mnie plan podróży jest inny niż ten, który faktycznie odbyliśmy. My połowę trzeciego dnia spędziliśmy w Bangkoku. O 15:00 polecieliśmy samolotem do Surat Thani, gdzie pojawiliśmy się wieczorem. Miasto to miało być przystankiem, gdzie spędzimy miłe popołudnie, a następnego dnia rano ruszymy na Ko Tao. W praktyce w pierwszej części dnia nie zobaczyliśmy w Bangkoku nic specjalnego ze względu na problemy logistyczne (wymeldowanie z hostelu, konieczność powrotu po bagaże lub spacer z nimi, dojazd na lotnisko). W samym Surat Thani natomiast – delikatnie mówiąc – nie ma nic specjalnego. Jeśli nie zwiedzamy Tajlandii przez pół roku, naprawdę spokojnie możemy sobie darować to miasto.

Jak zatem moim zdaniem powinno to wyglądać?

Trzeciego dnia rano warto wziąć samolot do Surat Thani. Lotów wewnętrznych jest mnóstwo (wkrótce napiszę o tym osobny post), więc nie powinno z tym być problemu. Potem, zamiast zatrzymywać się w mieście na noc, od razu wsiadłabym w łódź na Ko Tao tak, aby popołudniu można było już cieszyć się wyspą.

Dzień 4, 5 – Ko Tao

Te dwa dni razem z wcześniejszym wieczorem to czas na odpoczynek. Ko Tao to niewielka wysepka pełna jest pięknych miejsc i punktów widokowych. Możemy wypożyczyć skutery i ją objechać, wybrać się do okolicznej dżungli, albo po prostu pochillować. Właśnie na tę ostatnią opcję postawiliśmy. W sześć osób zamieszkaliśmy w pięknym domu z basenem, z widokiem na dżunglę i morze – link do noclegu znajdziecie TUTAJ.

Dzień 6 – Transport Ko Tao – Khao Sok

Po wypoczynku czas ruszyć do dżungli! Rano jemy śniadanie, robimy ostatnie zakupy i wypływamy na stały ląd. Następnie ruszamy busem w kierunku dżungli. Transport do Khao Sok możemy zorganizować na wyspie. Popołudniu dojeżdżamy do ośrodka, gdzie będziemy nocować w domkach na drzewie. Tam zwiedzamy okolice i jemy kolację. Domki w dżungli możecie znaleźć TU.

Dzień 7 – Khao Sok

Tego dnia udajemy się na wycieczkę po dżungli. Płyniemy łódką, następnie przeprawiamy się przez dżunglę, by wrócić na bambusowej tratwie. Wycieczkę możemy zamówić w miejscu zamieszkania lub w okolicznych biurach turystycznych. Istnieje kilka wariantów takich wycieczek – jeśli mamy więcej, niż jeden dzień, możemy pokusić się o nocowanie w domkach na wodzie.

Dzień 8 – Transport Khao Sok – Krabi

Po ostatnim śniadaniu w dżungli jedziemy do prowincji Krabi. Tu możemy skorzystać z transportu państwowego, lub wynająć bus, który zawiezie nas na miejsce. Na miejsce noclegu wybraliśmy Ao Nang. Była to bardzo dobra decyzja – jeśli chcemy zwiedzić prowincję i okoliczne wyspy, to świetna baza wypadowa.

Dzień 9, 10, 11 – Krabi

Mam wrażenie, że tu spokojnie można zostać dłużej. Ao Nang będzie nie tylko dobrymi miejscem na na plażowanie, ale też jest fantastyczną bazą wypadową do innych miejsc. Mamy do wyboru wycieczkę do miasta, na Railay Beach, Ko Phi Phi, cztery wyspy (Ko Kai, Ko Tap, Ko Poda, Ko Mor) czy do tamtejszych parków narodowych. Jeśli zatrzymaliście się właśnie w Ao Nang, tu najlepiej zrobić większość pamiątkowych zakupów. Mam wrażenie, że oferta okolicznych straganów była znacznie bogatsza, niż w pozostałych miejscach. Więcej informacji na temat tego, co kupić w Tajlandii znajdziecie TUTAJ.

Dzień 12, 13 – Krabi – Phuket – Bangkok

Rano wyjeżdżamy z Krabi i ruszamy na Phuket. To jest różnica między naszym wyjazdem, a planem, który tu proponuję – my na Phuket mieliśmy zaledwie 24 godziny, i to był duży błąd. Zatrzymaliśmy się w mieście, które – nie ukrywajmy – jest bardzo rozczarowujące. Dziś rozegrałabym to nieco inaczej – na Phuket trafiłabym w południe 12-tego dnia, wynajęła na dwa dni skuter i przez ten czas zwiedziła wyspę. Do Bangkoku wybrałabym się 13-tego dnia wieczornym lotem, dzięki czemu miałabym niecałe dwa dni na objazdówkę, co wydaje mi się wystarczające.

Dzień 14 – Bangkok

To dzień na wycieczkę poza miasto. Rano ruszyliśmy do miasta Ayutthaya – poprzedniej stolicy Tajlandii, a właściwie Syjamu. Tu właśnie możemy zwiedzić ruiny świątyń i pałaców. Zwiedzanie tego miejsca zajmuje w zależności od naszych preferencji od 3 do 6 godzin, jednak trzeba jeszcze doliczyć dwie godziny jazdy pociągiem w jedną stronę. Wieczorem możemy jeszcze przejść się po mieście i udać się na przyjemny tajski masaż.

https://www.instagram.com/p/B7ITyKylKU1/

Dzień 15 – Bangkok i dom!

Ostatni dzień w Bangkoku! Lot mieliśmy dopiero późnym wieczorem, dlatego na zwiedzanie stolicy mieliśmy czas praktycznie do 18:00. Pozwoliło to na zwiedzenie rzutem na taśmę Pałacu Królewskiego i ostatnie zakupy. Po dniu zwiedzania możemy wsiąść w metro i ruszyć do Polski.

Plan podróży dla Ciebie!

Mam nadzieję, że ten plan podróży okaże się dla kogoś przydatny. Jeśli swoją trasę zaczynacie i kończycie w Bangkoku, a chcecie zwiedzić południową część Tajlandii, ta rozpiska może być dla was 🙂